W ciąży świat staje na głowie. Nagle zmienia się wszystko. I gdy już jesteś wystarczająco skołowana, to dochodzi jeszcze pełno informacji na temat tego co możesz jeść, a czego nie powinnaś. Żeby jeszcze temat skomplikować to te informacje potrafią być sprzeczne. Poukładajmy je zatem.
Mała lampka wina wcale nie taka niewinna
Kategorycznie odstawiamy na bok papierosy i alkohol. Im szybciej znikną z twojego życia tym lepiej dla ciebie i maleństwa. Twój organizm pracuje teraz dla was dwojga i potrzebuje sił i dobrego odżywienia, a papierosy i alkohol ani nie dodają sił, ani nie odżywiają, a jedyne co robią to zatruwają i odbierają zdrowie. Dlatego ani ty, ani twoje dziecko tego nie potrzebujecie.
Kawa – to dawka czyni truciznę
Czy z kawą jest podobnie? Faktem jest, że kofeina w niej zawarta trafia do twojego dziecka. Tylko, czy ono potrzebuje takich substancji? Zdecydowanie nie są mu do szczęścia potrzebne. Prowadzone są liczne badania nad wpływem kofeiny na płód, ale póki co wyniki nie są jednoznaczne, gdyż niektóre badania dowodzą, że kofeina przyczynia się do zahamowania wzrostu i rozwoju płodu, ale są też badania, które tego nie potwierdzają. Dlatego zaleca się ograniczenie spożywania kawy. Warto wiedzieć, że kofeina nie występuje wyłącznie w kawie. Znajduje się także w czekoladzie, kakao, coca-coli. Dlatego warto ograniczyć spożywanie tych produktów.
Jedzenie za dwoje czy dla dwojga
Najbardziej znany mit dotyczący odżywiania w ciąży głosi, że będąc w ciąży powinnaś jeść za dwoje. Nic bardziej mylnego. Taka strategia prowadzi do gromadzenia nadprogramowych kilogramów, których nie tak łatwo potem się pozbyć. Jeśli chodzi o ilość spożywanych pokarmów, to w pierwszym trymestrze powinna pozostać bez zmian – zakładając, że dotychczas odżywiałaś się prawidłowo. Dopiero w drugim trymestrze twoje zapotrzebowanie kaloryczne wzrasta o 360 kcal dziennie, a w III trymestrze o 475 kcal. 360 kcal to np. jedno jajko sadzone z warzywami na patelnię i jednym ziemniakiem, lub jedna papryka faszerowana kaszą i soczewicą, albo baton Snickers, który ma 310 kcal. O ile na początku nie zmienia się zapotrzebowanie kaloryczne, o tyle zmienia się zapotrzebowanie na konkretne witaminy i składniki mineralne: witaminy A, B1, B2, niacyny, choliny, kwasu pantotenowego, B6, B12, C, E, kwasu foliowego, a także wapnia i fosforu (w przypadku kobiet ciężarnych poniżej 19. roku życia), magnezu, żelaza, cynku, miedzi, jodu i selenu. Te składniki powinny pochodzić z twojego pożywienia. Nie oznacza to, że powinnaś od teraz stać się ekspertem od składu i zawartości poszczególnych produktów – nic z tych rzeczy. Twoim zadaniem jest zadbanie o urozmaicanie posiłków, różnorodność. Najprostszą kanapkę z pomidorem możesz raz posypać poszatkowaną cebulką, innym razem natką pietruszki, albo szczypiorkiem, albo koperkiem. Możesz pod pomidor położyć liść sałaty, plasterek sera albo wędliny. Możesz zamiast masła wykorzystać pastę warzywną albo hummus. W taki oto sposób wprowadzasz różnorodność w swoich posiłkach i tym samym dostarczasz różne witaminy i składniki mineralne. Dodatkowo postaraj się zamienić słodycze na świeże owoce, wprowadź jak najwięcej warzyw do codziennego jadłospisu i nie pomijaj mięsa, ryb, jajek oraz mleka i jego przetworów. Odżywiając się w ten sposób stwarzasz sobie i swojemu dziecku większe szanse na lepszy rozwój, zdrowie i samopoczucie. Zyskujecie oboje.
W ciąży można jeść wszystko, ale …
Jeśli słyszałaś kiedykolwiek, że nie musisz dbać specjalnie o to jak się odżywiasz, gdyż dziecko i tak pobiera z twojego organizmu to, czego potrzebuje, to wiedz, że to niebezpieczny mit. Dziecko otrzymuje tylko te składniki odżywcze, które ty dostarczasz wraz z pożywieniem. Dlatego tak ważna jest różnorodność w diecie, dbałość o regularne posiłki i zapewnienie podaży wszystkich niezbędnych do rozwoju i dobrego funkcjonowania składników odżywczych. Czyli nie musi być wymyślnie, ale postaraj się by na twoim talerzu było kolorowo i różnorodnie. Jest jednak kilka produktów, których powinnaś kategorycznie unikać. Kobiety ciężarne nie powinny spożywać surowego mięsa i ryb (np. tatar, sushi) , gdyż nawet świeże mogą być źródłem chorobotwórczych bakterii. Oprócz tego nie spożywaj surowych jajek, niepasteryzowanego mleka, serów pleśniowych, oscypków, żywności wysoko przetworzonej, ze względu na znaczne ilości substancji dodatkowych, których wpływ na płód często jest nieznany.
Na najbliższe 9 miesięcy zrezygnuj też z wątróbki, nie tylko ze względu na dużą zawartość cholesterolu, ale także na nadmierną ilość witaminy A, której nadmiar może być niebezpieczny dla twojego dziecka.
Słodkie ciążowe zachcianki
Powinnaś zwrócić szczególną uwagę na cukier i słodycze, gdyż są one źródłem tzw. pustych kalorii. Zjadając słodycze tracisz apetyt na wartościowe składniki odżywcze, których teraz tak bardzo potrzebujesz. Ograniczając lub rezygnując ze słodyczy i cukru zyskasz wiekszą szansę, że nie przytyjesz. Rezygnując ze słodyczy zmniejszasz ryzyko wystąpienia zaparć (które bardzo często pojawiają się w ciąży i przyczyniają się do powstania hemoroidów) i oddalasz od siebie ryzyko cukrzycy ciążowej. Zamiast słodyczy sięgaj po świeże owoce – ale też w umiarkowanych ilościach. Zrezygnuj ze słodzenia herbaty, kawy zbożowej oraz picia napojów typu cola, które do organizmu dostarczają bardzo dużą ilość cukru.
Autor: Joanna Stranz
Zdjęcie: https://pixabay.com/